NEWCASTLE UPON TYNE, ANGLIA – 25 MAJA: Alexander Isak z Newcastle United podczas meczu Premier League między Newcastle United FC a Everton FC na St James' Park 25 maja 2025 roku w Newcastle upon Tyne, Anglia. (Zdjęcie: George Wood/Getty Images)
Getty Images
Oto jesteśmy, w punkcie bez odwrotu. Nie ma już miejsca na udawanie, briefowanie czy ukrywanie. Newcastle United i Alexander Isak są w stanie wojny domowej, a teraz jest to w domenie publicznej, widoczne dla wszystkich do oceny.
To była historia tego lata, i nie tylko na Tyneside. Mistrz Premier League Liverpool był zainteresowany Isakiem i zobaczył odrzucenie jednej oferty za szwedzkiego napastnika. Mimo że jeszcze w marcu publicznie potwierdził swoje zadowolenie z pobytu w Newcastle, klub był niezłomny w przekonaniu, że nie zostanie sprzedany i nie będzie zabiegał o odejście.
Teraz jest koniec sierpnia, a Isak jest daleko poza etapem agitacji. Odmówił dołączenia do Newcastle podczas przedsezonowego tournée po Azji, nie wrócił od tego czasu do treningów i opuścił sobotni remis z Aston Villa. Tuż przed godziną 21:00 czasu brytyjskiego (16:00 czasu wschodnioamerykańskiego) we wtorek, po raz pierwszy wydał oświadczenie na Instagramie.
"Milczałem przez długi czas, podczas gdy inni mówili," napisał.
"To milczenie pozwoliło ludziom forsować własną wersję wydarzeń, mimo że wiedzą, że nie odzwierciedla ona tego, co naprawdę zostało powiedziane i uzgodnione za zamkniętymi drzwiami.
"Rzeczywistość jest taka, że złożono obietnice, a klub zna moje stanowisko od dawna. Udawanie teraz, że te problemy dopiero się pojawiają, jest mylące.
"Kiedy obietnice są łamane i zaufanie zostaje utracone, relacja nie może być kontynuowana. Tak właśnie wygląda moja sytuacja w tej chwili – i dlatego zmiana leży w najlepszym interesie wszystkich, nie tylko moim."
Nie jest jasne, do jakich obietnic odnosi się Isak. Podobno Newcastle wycofało się z oferty nowego kontraktu ponad rok temu, co wywołało niezadowolenie Isaka i jego agentów, którzy słusznie uważają, że zasługuje na podwyżkę swojej tygodniowej pensji wynoszącej 120 000 funtów (162 000 dolarów).
Nie otrzymawszy podwyżki po strzeleniu 26 goli w poprzednim sezonie, w tym w finale Pucharu Ligi przeciwko Liverpoolowi, nie jest teraz skłonny zgodzić się na warunki, po tym jak Newcastle odłożyło rozmowy do końca poprzedniego sezonu.
Jednak obóz Isaka twierdzi, że wcześniej powiedział klubowi, że będzie to jego ostatni sezon, co zostało zaprzeczone. Nie było wówczas żadnych sugestii w tym kierunku, ale Newcastle zareagowało w ciągu lata, aby ułatwić transfer na swoich warunkach; cena 150 milionów funtów (203 miliony dolarów), która była przedstawiana jako minimum w celu odstraszenia zainteresowanych stron, jest teraz postrzegana jako twarda wycena.
Ironia stanowiska Isaka w sprawie złamanych obietnic, gdy sam nie przestrzega własnej pisemnej obietnicy, czyli kontraktu obowiązującego do 2028 roku, nie umyka uwadze kibiców Newcastle. Z pewnością, gdyby jakakolwiek obietnica została złożona, jego obóz nalegałby również na jej spisanie.
Podpisanie zastępcy odpowiedniej jakości, oprócz drugiego napastnika na miejsce odchodzącego Calluma Wilsona, było innym wymogiem umowy. Próby podpisania Hugo Ekitike – którego przejście do Liverpoolu dodatkowo skomplikowało przyszłość Isaka – i Benjamina Šeško zakończyły się niepowodzeniem, i istnieje poczucie, że położyło to kres poszukiwaniom.
NEWCASTLE UPON TYNE, ANGLIA – 14 GRUDNIA: Eddie Howe, menedżer Newcastle United, udziela instrukcji Alexandrowi Isakowi podczas meczu Premier League między Newcastle United FC a Leicester City FC na St James' Park 14 grudnia 2024 roku w Newcastle upon Tyne, Anglia. (Zdjęcie: Stu Forster/Getty Images)
Getty Images
Odpowiedź Newcastle na oświadczenie Isaka sugeruje to samo, i chociaż osoby z wewnątrz klubu odczuwały pewien stopień współczucia dla zawodnika, wierząc, że był źle doradzany, klub publicznie wyraził swoje rozczarowanie, a także przeszedł do ataku.
"Jasno odpowiadamy, że Alex pozostaje związany kontraktem i że żaden oficjalny przedstawiciel klubu nigdy nie zobowiązał się, że Alex może opuścić Newcastle United tego lata," powiedział klub.
"Chcemy zatrzymać naszych najlepszych zawodników, ale rozumiemy również, że zawodnicy mają swoje własne życzenia i słuchamy ich poglądów.
"Jak wyjaśniono Alexowi i jego przedstawicielom, musimy zawsze brać pod uwagę najlepsze interesy Newcastle United, drużyny i naszych kibiców we wszystkich decyzjach i jasno określiliśmy, że warunki sprzedaży tego lata nie zostały spełnione.
"Nie przewidujemy, aby te warunki zostały spełnione."
Newcastle powstrzymuje się od stwierdzenia, że Isak nie odejdzie, a zamiast tego stara się wywrzeć presję na Liverpool, aby dopasował się do jego wyceny. Po zasygnalizowaniu gotowości do zapłaty 120 milionów funtów (162 miliony dolarów) w lipcu, The Reds oficjalnie zaoferowali 110 milionów funtów (148 milionów dolarów) na początku sierpnia. Oferta została natychmiast odrzucona, a zespół Arne Slota nie wróci do stołu negocjacyjnego, dopóki Newcastle nie zaoferuje zachęty. Czy to oświadczenie stanowi taką zachętę? Liverpool będzie musiał podjąć tę decyzję.
Ale potrzeba Newcastle znalezienia zastępcy jest czynnikiem decydującym, i dlatego podpisanie Ekitike jest ciekawe. Gdyby wszyscy usiedli i omówili warunki, gdy Liverpool wyraził swoje zainteresowanie Isakiem w lipcu, podczas gdy Newcastle negocjowało z Ekitike, Isak mógłby dopiąć swój transfer. Plan zakładał połączenie Isaka i Ekitike razem, ale prywatnie rozumiano, że byłaby to silniejsza pozycja negocjacyjna, gdy Liverpool zgłosiłby się po Isaka.
Gdzie naprawdę stoi zainteresowanie Liverpoolu? Czy to okazja, czy konieczność? Podpisanie Isaka, któremu pozostały trzy lata kontraktu na St James' Park, zawsze miało być trudne i nieosiągalne bez pełnego skupienia.
Ale Newcastle nie jest bez winy. Bez struktury zarządu do pełnych negocjacji, trudno jest klubowi sprzedać Isaka i wyjść z pozycji siły lub udowodnić zawodnikowi, że projekt, do którego się zapisał, jest możliwy. Najgorsze z obu światów.
Dokąd zmierzają Alexander Isak i Newcastle United?
Pomimo całego gniewu i rozmów o rozpadających się relacjach, najbardziej oczywistą drogą stąd jest reintegracja Isaka z drużyną. Dwa słowa w oświadczeniu Isaka sugerują, że mógłby się wycofać z krawędzi: "w tej chwili".
Tak właśnie czuje się Isak w momencie, gdy wyczuwa, że może wymusić transfer do Liverpoolu. Po zamknięciu okna transferowego, jeśli nadal będzie zawodnikiem Newcastle, istnieje możliwość zmiany jego zdania. Nie było wzmianki o rzekomej groźbie, że nigdy więcej nie zagra dla klubu.
Podejście Newcastle jest również jasne z jego oświadczenia. Sprzeciwia się oskarżeniom o niesprawiedliwość, pokazując, że próbowało znaleźć odpowiednie rozwiązanie. Gdy nadejdzie wrzesień, kiedy Liverpool nie będzie już opcją, chce być w stanie przekonać Isaka, że został wysłuchany i nadal jest ceniony.
Wszystko stało się publiczne i bałaganiarskie, ale nawet teraz Newcastle United i Alexander Isak mogą przez to przejść razem, choć nie w sposób, na który którakolwiek ze stron liczyła.
Źródło: https://www.forbes.com/sites/harrydecosemo/2025/08/20/newcastle-united–alexander-isak-have-drawn-battle-lineswhat-next/


